28.4.06

wyimek o free logic

W artykule Karela Lamberta Philosophical Foundations of Free Logic (Inquiry, 24, 147-203) znalazłem fragment który bardzo mi się spodobał:
To see this imagine the world to contain as its sole existing object the early twentieth-century logician Mary Caulkins. She is an excellent choice because, I have been told, she was a Solipsist.
Tu następuje przypis, w którym czytamy:
She is also alleged to be rseponsible for a remarkable self-indicting response to a friend who met her as she was about to board a ship for England. “Where are you going, Mary?”, he asked. “To a Solipsist convention in London”, she replied.
W dalszej części artykułu pojawiają się inne ciekawe smaczki, jak nawiązania do Alicji po drugiej stronie lustra, lub też nabijanie się ze swoich (w sensie - Autora) artykułów. Jak widać, zajmowanie się Free Logic dobrze służy na poczucie humoru (chociaż nie aż tak dobrze, jak zajmowanie się logiką niefregowską, o czym wiedzą miłośnicy prof. Omyły).

A co do samego Karela Lamberta - to też jest całkiem ciekawy człowiek. Na początku swojej kariery zajmował się raczej psychologią eksperymentalną niż filozofią. Później jednak przerzucił swoje zainteresowania na tzw. free logic, co ma być wygodnym skrótem dla logic free from existential assumptions, i od pewnego momentu zajmował się już zawodowo raczej logiką. Nawet sukcesfulnie, bo dużo publikował w dobrych czasopismach.

No i jak powinienem był się spodziewać (a nie spodziewałem) - oczywiście, człowiekiem który wymyślił te całe wolne logiki (nie chodzi o nazwę, ale o rachunek predykatów wciąż działający dla dziedziny pustej) jest nikt inny jak Andrzej Mostowski, czyli sławny stryj Pryncypała, który zajął się tym w artykule On the rules of proof in the pure functional calculus, JSL, Vol. 16, No. 2 (Jun. 1951), pp. 107-111.

A swoją drogą, wypadałoby ogłosić konkurs na działy logiki formalnej powstałe za dorosłego życia AM takie, że nie założył ich ani nie wniósł istotnego wkładu...

Brak komentarzy: