3.3.07

Dlaczego zrezygnowałem z Wordpressa?

Powodów było kilka.

Po pierwsze, wordpressowy interfejs edytowania nowego wpisu zaczął się sypać po apgrejdowaniu fajerfoksa do wersji 2.0.0.2. Pod epiphany chodzi jeszcze jako tako, pod Operą -- bardzo jako tako (źle łamie wiersze...), no a pod fajerfoksem nie da się zalogować. Konquerora nie będę włączał aby móc utworzyć nowy wpis, oj nie.

Po drugie, wordpress zaczął ostatnio być niemiły. Zaczęło się od tego, że zaczęli chcieć $20 za edytowanie css-u skórki (nie na zawsze, a tylko przez rok). Ja rozumiem (i poniekąd cenię), że ludzie od wordpressa chcą zarobić na swoim produkcie, ale:
  • Deklarowali na początku, że blogi na ich serwerze są za darmo i pozostaną za darmo
  • Jeżeli bym miał za coś zapłacić, musiałaby to być jakaś nowa funkcjonalność, niedostępna na innych serwerach i co do której bym czuł, że w jej stworzenie trzeba było zainwestować trochę wysiłku. Edycja css-a taka nie jest.
Później już było tylko lepiej: dowiedziałem się, że zużywam już 4% ze swoich iluśtam megabajtów, nie dało się embedować filmiku z youtube'a...

Po trzecie, wszystkie powody, dla których w czerwcu zeszłego roku przesiadłem się na wordpressa przestały być aktualne. Tagi są już dostępne na Bloggerze i dość mocno poprawiła się stabilność edytora.

Po czwarte, blogger ma sporo zalet w stosunku do wordpressa. Wspomnę tylko o dwóch: dużo większej kontroli nad wyglądem skórki i układem prezentacji informacji oraz możliwości dowolnego edytowania kodu strony (co pozwala dołączyć kod analytics czy też nawet AdSense). Poza tym, Blogger wydaje się w tej chwili o wiele intensywniej rozwijać od Wordpressa, który ostatnimi czasy pogrążył się chyba w lekkiej stagnacji (a przynajmniej jego darmowa wersja).

3 komentarze:

Piotr Kaźmierczak pisze...

Ty, no fajnie to wszystko, ale trzeba bedzie linki do rssow pozmieniac... to takie trudne...

Anonimowy pisze...

aha, jeszcze tylko pol slowa ode mnie: dziwie sie Twoim problemom zwiazanym z panelem administracyjnym wordpressa. u mnie wszystko gra i buczy, przynajmniej na firefoxie2, epiphany i konquerorze. tylko z opera sa problemy.

moze rm -rf $HOME/.firefox Ci pomoze?:)

Ryszard Szopa pisze...

Wiesz, kiedyś miałem na odwrót -- pod operą nie chodziło, a pod fajerfoksem buczało. Ale generalnie zawsze coś było nie tak.

Poza tym, obecnie nie mam problemu z *panelem* administracyjnym, a z logowaniem się, co jest problemem poważniejszym. Przedtem też tak kiedyś było, ale rozwiązało się samo (tzn. bez grzebania w preferencjach i bez apgrejdu przeglądarki).