11.6.06

Głupie problemy z liczbą 2

Wyobraźmy sobie, że ktoś ma głupi problem związany z liczbą 2: chce wiedzieć, jaka jest ostatnia cyfra (w zapisie dziesiętnym, rzecz jasna, bo w binarnym to chyba oczywiste) 2217 (2, do potęgi dwa do siedemnastej). Czy można mu jakoś szybko udzielić odpowiedzi na to dziwne pytanie?

Trywialnym sposobem rozwiązania tego problemu wydaje się po prostu napisać program, który policzy nam 2217 i powiedzenie delinkwentowi ostatniej cyfry. Czasem jednak będziemy daleko od komputera. Co wtedy? Strzelać? Szanse mamy jedną na cztery: potęga dwójki nie będzie nieparzysta, nie będzie też się kończyć na 0 (wtedy byłaby podzielna przez pięć), zostają nam zatem 2, 4, 6, 8

Nie ma po co strzelać, bo odpowiedź jest bardzo prosta: 6. Jak ktoś nie wierzy, może sprawdzić tutaj (uwaga, jest to ponad 39 tysięcy cyfr!). I będzie to również prawdą nie tylko dla 2217, ale również dla dowolnej liczby postaci 22n, przy założeniu, że n>1. Dlaczego?

22n = 22n-1·2 = (22)2n-1, co jest równe 42n-1. Musimy pokazać, że taka liczba będzie się kończyła na 6. Równie dobrze jednak się nada odrobinę mocniejsze twierdzenie: każda parzysta potęga czwórki kończy się cyfrą sześć (2n-1 będzie parzyste dla każdego n różnego od 0).

Popatrzmy, co się dzieje z ostatnimi cyframi kolejnych potęg czwórki:

4
16,
64,
256,
1024,
4096, ...

Łatwo zauważyć, że mamy raz czwórkę, raz szóstkę. Dzieje się tak ponieważ mnożenie przez cztery modulo 10 będzie zawsze prowadzić do cyklu, a jeżeli zaczniemy od 1, będzie on wyglądał właśnie tak: 4, 6, 4, 6, 4, 6... Czwórka pojawia się jak podnosimy nieparzystą ilość razy, szóstka jak parzystą.

Podobny cykl występuje przy mnożeniu modulo dziesięć przez dwa: 2, 4, 8, 6, 2, ... . Pozwala nam to łatwo określać ostatnie cyfry potęg dwójki. Na przykład, aby potęga dwójki kończyła się ósemką, wykładnik musi być równy k·n-1, dla pewnych naturalnych k i n.

Cały problem należy do klasy problemów nietrudnych i niepoważnych, jak jednak pokazała szybka ankieta via GG i na seminarium, nie jest również oczywisty. A to sprawia, że jest zabawny.

Brak komentarzy: